Wszyscy wiemy jak ważny dla pływaka jest trening w wodzie i na lądzie. Nie można jednak zapomnieć o głowie i to w jaki sposób pracuje. Dzisiaj się skupimy się na wizualizacji przedstartowej, którą powinien wykonywać każdy zawodnik, niezależnie od poziomu sportowego.
Moje wizualizacje, które wykonywałem na wiele dni przed najważniejszymi startami, wyglądały w skrócie następująco:
Dzięki wizualizacji, którą się wykonuje nawet miesiąc przed zawodami, możemy nastawić swój mózg na działanie w jakimś określonym kierunku, co potrafi wpłynąć na wynik końcowy w pewnym stopniu. Ważne jest to, żeby wszystko było pozytywnie i z jak najdrobniejszymi elementami przedstawione zaczynając od hałasu na trybunach, przechodząc na sędziego, który jest uśmiechnięty, przez idealny start z reakcją szybszą niż pozostali, idealne wejście do wody i poczucie, że jest się w cieczy, szum w uszach od prędkości jaka zostaje rozwinięta podczas płynięcia, idealnych elementach technicznych, energii, która nie ma końca do ostatnich ruchów, finishu na ścianie, który wychodzi idealnie, a kończąc na tablicy wyników, która pokazuje rekord życiowy.
W jaki sposób dojść do wprawy w wizualizacji swoich idealnie wykonanych wyścigów, które będą miały największą siłę oddziaływania na rzeczywistość?
Dobra wizualizacja jest wykonana wtedy, jeżeli faktycznie się wyłączycie na określony wyścig i delikatnie podskoczy Wam tętno z emocji, które towarzyszyły podczas zawodów.
Moim dodatkiem do wizualizacji jest stoper, który włączałem zawsze w momencie sygnału startera i wyłączałem na finishu. Jeżeli na stoperze widnieje czas, który mieliście w głowie, to znaczy że oprócz idealnie przedstawionego przebiegu wydarzeń, panujecie również nad czasem, w który również trzeba wierzyć na waszą korzyść rekordów życiowych.
Zmierz sobie czas idealnie wykonanego wyścigu i sprawdź o ile setnych sekundy, sekund minęliście się z czasem z wizualizacji! :-)
Polub ten wpis i wpisz w komentarzu o ile się pomyliliście!
Wielokrotny medalista i rekordzista Polski w pływaniu. Członek kadry Polski, reprezentant kraju na wielu zawodach międzynarodowych. Jako trzeci Polak w historii polskiego pływania złamał granicę 50 sekund na 100 metrów stylem dowolnym. Obecnie trener, który współpracuje z czołówką polskiego pływania przekazując całą swoją wiedzę i doświadczenie ponad dwudziestoletniej kariery pływackiej, którą powiększa już jako trener.